| Krótkie dowcipyŻona do męża: "Jesteś najgorszym leniem jakiego znam, pakuj się i wynoś." — "Ty mnie spakuj..."Hi hi hi He he he Dzisiaj mi się nic nie chce
--------- W prawo, w lewo i prosto w drzewo!
--------------- "Co na obiad?" — "Nic" — "Wczoraj też nic nie było" — "Zrobiłam na dwa dni"
--------------- Na początku myślałem: "Cokolwiek, wy idioci". Ale nagle idioci cokolwiekali. 
--------- Znam dwa rodzaje misiów: Nudzi misie i Niechce misie
--------------- *puk*puk* "Kto tam?" — "Śmierć!" — "A idź w chuj!" — "To piszemy... rak wątroby"
------------ "Kelner, nie odpowiada mi ta zupa" — "A o co pan ją pytał?"
-------------- Żona do męża: "Nie mogę zasnąć..." — "Bo zło nigdy nie śpi"
---------------- Pielęgniarka wchodzi do sali i pyta pacjenta: "Stolec był?" — "Ja tu leżę dopiero dwa dni i nie znam jeszcze wszystkich lekarzy"
-------------- Poniedziałek rano. Szef: "Co masz takie czerwone oczy, piłeś?" — "Nie! Płakałem cały weekend, bo brakowało mi pracy!"
------------ On: "Kochanie, pójdziesz ze mną na siłownię?" — Ona: "Uważasz, że jestem gruba?" — "No dobra, jak nie chcesz..." — "I do tego leniwa?" — "Uspokój się" — "Masz mnie za histeryczkę?" — "Wiesz, że nie o to chodzi" — "Twierdzisz, że przeinaczam prawdę?" — "Nie, po prostu nie musisz ze mną nigdzie iść!" — "A dlaczego Ci tak zależy, żeby iść samemu?"
----------- Nie + zł = TAK  
-------------- "Mówi kapitan Picard. A TERAZ KRZYCZY KAPITAN PICARD." 
---------------- Pewien facet wywozi kota ulice dalej od domu, wraca a kot siedzi na kanapie. Wywozi go 9 km dalej wraca do domu, kot siedzi na kanapie. Wywozi go za miasto i dzwoni do żony "Jest kot w domu?" A żona odpowiada "Jest" — "To daj go do telefonu bo się zgubiłem"
----------- "Halinko, pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi dziesięć lat temu?" — "Ależ Stasiu, dziesięć lat temu nie znaliśmy się wcale!" — "No właśnie, no właśnie"
------------ "Wodociągi?" — "Tak, słucham?" — "Z kranu płynie woda" — "A co ma płynąć?" — "Sądząc po rachunku to bourbon"
-------------- "Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek przeczyszczający" — "Zażyłeś ten środek?" — "Zażyłem" — "I co, kaszlesz?" — "Nie mam odwagi"
---------- Żona do męża: "Mów po dobroci jak było, bo jak sama sobie wymyślę to dopiero będziesz miał przejebane!"
---------------- W aptece: "Macie jakiś środek na porost włosów?" — "Mamy" — "Dobry?" — "Panie, widzicie tego wąsacza za kasą? To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić"
--------- Żona dzwoni do męża do pracy: "Kochanie rano przez pomyłkę zamiast tabletek na rozwolnienie dałam ci na uspokojenie. Wszystko w porządku u ciebie? Jak się czujesz?" — "Osrany, ale spokojny."
-------------- Idzie baca przez Saharę, spotyka Araba i pyta: jak daleko do morza. Ten mówi: "200 kilometrów" Baca na to: "Uuu, a to żeście se plażę odjebali"
----------------- Co dzieli kobiety piękne od kobiet brzydkich? Odra.
--------- Facet próbuje wyrzucić teściową przez balkon. Pod balkonem przechodzi sąsiad i krzyczy: "Panie, zabijesz pan człowieka!" — "To się pan odsuń!"
---------------- "Jak panu smakował chłodnik?" — "Dupy nie urywa." — "Cierpliwości."
------------- "Gdybym kiedyś miał funkcjonować tylko dzięki jakiejś maszynie, to proszę, odłącz mnie" — "Nie ma sprawy" — "Ej, co ty robisz? Zostaw ten router!" 
---------------- Żona do męża: "Jesteś najgorszym leniem jakiego znam, pakuj się i wynoś." — "Ty mnie spakuj..."
------------ |